Naprawdę ciepłe rajstopy

Tej bezśnieżnej zimy zaskakująco wychodzi ze mnie zmarzluch, i słysząc o tym, że (podobno!) ma się obniżyć temperatura i (podobno!) spaść śnieg, zaczęłam zastanawiać się nad tym, czy mogę w Polsce kupić kolorowe rajstopy z polarem (fleece tights), które do tej pory widziałam tylko w TK Maxx i tylko czarne.

Otóż tradycyjnie  nie. Najszerszą paletę kolorów 200 DEN (ale i tak bez szału: czarne, grafitowe, granatowe, szare, brązowe ciemne) miała w ofercie Mona (tzw. rajstopy Microplush), ale wygląda na to, że w sklepach pozostały wyłącznie ostatnie sztuki. 

W Marilyn, w grubości 200 DEN, znajdziemy ocieplane polarem rajstopy w kolorze grafitowym, ciemnobrązowym i czarnym. 

HM ma w ofercie wyłącznie czarne rajstopy na polarze, a Calzedonia rajstopy ocieplane proponuje tylko w dziale dziecięcym. 

Gabriella produkuje rajstopy Arctic (500 DEN) w kolorach czarnym i brązowym (czemu nie granatowym?!). (Przy okazji, na zupełnie inną pogodę, chciałam pokazać Wam te zabawne projekty – rajtuzy miastoweawangardowe, i serię rajtuz lokalnych.)

***

Czym różnią się cieńsze rajstopy z polarem (200-300 DEN) od grubszych (500-600 DEN)? 

Na rekonesans poszłam do sklepu Gatty (w salonach dostępne są polarowe rajstopy 300 i 600 den, choć tylko czarne, w sklepie internetowym prócz czerni pojawia się jeszcze grafit 300 DEN (urządzałaby mnie jaśniejsza szarość). Wersja 300 DEN wygląda miękko i całkiem cywilnie, ale wersja 600 DEN jest pokryta syntetyczną warstewką, mnie kojarzącą się z pianką do nurkowania, a sprzedawczyni – z Sylwestrem na Placu Bankowym. Dobre jest to, że w wersji 600 DEN ocieplenie kończy się na wysokości kostki, przechodząc w nadal ciepłą, ale niepodbitą polarem rajstopę, żeby umożliwić stopie i pięcie wygodne ułożenie się w bucie.

***

Decydując się na rajstopy ocieplane polarem warto obiecać sobie, że będziemy o nie dbać i nosić tak długo, jak się da  to jednak większa dawka sztuczności, niż zazwyczaj, a warto mieć na uwadze swój fashion footprint. (Oto kalkulator pomagający oszacować, na ile nasze zwyczaje związane z kupowaniem i dbaniem o odzież są obciążające dla środowiska.)

***

Reasumując – polarowe rajstopy nadal nie są dla mnie, choć przynajmniej się rozejrzałam i chyba postawię na nieocieplane, melanżowe szare rajstopy Gabrielli 250 DEN. Miłych chłodów (i żebyście nie dały się im zaskoczyć!)

Zdjęcie tytułowe: Liv Tyler sfotografowana przez Larę Rossignol (1995); nawiązanie do znanej fotografii Jamesa Deana na Times Square z 1955 roku.

Komentarze

Popularne posty