Makijaż lat pięćdziesiątych: usta

Typowy makijaż Audrey Hepburn z lat 50. - szerokie brwi, pełne czerwone usta.
Lata pięćdziesiąte to złota era szminki. Publiczne poprawianie makijażu stało się normą dzięki noszonym przez kobiety w torebkach pięknie opakowanym szminkom i kompaktom. Przeprowadzone w 1951 roku badanie rynku wykazało, że dwie trzecie respondentek używało szminki; dwa lata później z badań wynikało, że szminki używało 98% ankietowanych kobiet, podczas gdy 96% regularnie myło zęby.

Szminki stały się trwalsze – na przełomie lat 40. i 50. amerykańska chemiczka Hazel Bishop opracowała formułę odpornej na rozmazywanie Lasting Lipstick, reklamowanej sloganem „Zostaje na TOBIE... nie na Nim!” Bishop osiągnęła ogromny sukces komercyjny, przyćmiony jednak przez potentata rynku kosmetycznego, Revlon, którego właściciel już w latach 40. zauważył potencjał, jaki miała sprzedaż lakieru do paznokci w kolorze identycznym z kolorem szminki. W 1951 roku dysponujący ogromną machiną reklamową Revlon wprowadził na rynek szminkę Indelible Creme, co było początkiem końca sukcesu Bishop.

Reklama szminki i lakieru w klasycznym (nadal produkowanym) kolorze „Fire and Ice” (1952)

Kolor

Najlepiej sprzedającą się szminką 1953 roku był „Riding Hood Red” („Czerwony Kapturek”), którego producenci gwarantowali klientkom, że wywabią nią z lasu „każdego wilka”:
Szminki w tym okresie miały bardzo wymowne nazwy: „Jazz” Heleny Rubinstein (słowo to w języku angielskim ma konotacje z hałasem, krzykliwością); „Cherries in the Snow” („Wiśnie w śniegu”) Revlonu – ulubiona szminka Sylvii Plath i pierwsza szminka Dity von Teese, nadal w produkcji; „See Red” („Ujrzyj Czerwień”) Maxa Factora (reklamy przedstawiały dwóch mężczyzn skaczących sobie do oczu). 
Czerwienie mogły być purpurowe lub w odcieniu strażackiej czerwieni; popularne też były róże, zwłaszcza wśród młodych kobiet. Poniżej odcień różowej szminki oferowanej z dopasowanym lakierem do paznokci przez firmę Peggy Sage w 1956 roku:

Oprócz reklam, kobiety czerpały wiedzę na temat stosownych odcieni kosmetyków kolorowych z poradników zawierających zasady doboru kosmetyków do kolorytu (najczęściej koloru włosów), pory dnia i stroju.

Kształt i technika

Dwie cechy charakterystyczne dla linii ust lat 50. to bardzo wyraźnie zarysowany łuk kupidyna (malowanie ust zaczynało się od namalowania na nim „V” ostrą kredką) oraz wychodzenie poza naturalny kontur ust. Na głównym zdjęciu wpisu, przedstawiającym Audrey Hepburn, widzimy zarówno przerysowane „V” jak i „skrzydełka” szminki wyraźnie wychodzące poza obrys górnej wargi aktorki.

Poradniki makijażu uczyły kobiety, jak korygować kształt ust. Nawet jeśli wargi miały „poprawny” kształt, od kobiet oczekiwano, że będą chciały je optycznie powiększyć – bądź przez dobór kolorów, bądź rysowanie konturu poza naturalnym obrysem ust, lub połączenie obu technik. Tak wyglądało powiększanie ust przy pomocy dwóch odcieni szminki i błyszczyka: 
Usta w latach pięćdziesiątych były wyraźne i mocno obrysowane. Polecano używać dwóch lub nawet trzech odcieni szminki: ciemniejszą czerwień na dolną wargę, jaśniejszą, lżejszą na górną i odrobinę jasnego błyszczyku na środek. („Sylvia Plath w Nowym Jorku. Lato 1953”, Elizabeth Winder, tłum. Magdalena Zielińska. Marginesy, 2015)
Jeśli chodzi o manipulację konturem ust, używano tego do zatuszowania niedoskonałości (tzn. każdego kształtu, który nie był naturalnie pełny) i uzyskania efektu zmysłowych, zadowolonych ust. Stosowano techniki dążące do optycznego „podniesienia” opadających kącików ust. W takim przypadku kobietom zalecano, by malowały najpierw górną wargę, pomijając kąciki ust, czyli wizualnie skracając górną wargę. Jak widać na ilustracji poniżej, kąciki górnej wargi miały być dopasowane do szerokości dolnej wargi. Odradzano też zbytnie podkreślanie/ przerysowywanie łuku kupidyna, żeby uniknąć podkreślenia opadających kącików przez kontrast.
Max Factor – The Art of 1950s Makeup


















W filmie poniżej znajdziecie bardzo konkretne instrukcje, jak wykonać makijaż w stylu lat 50. łącząc obie te techniki  konturowanie i cieniowanie ust dwoma kolorami szminki. Bee pokazuje, jak podkreślić łuk kupidyna i wyjaśnia, dlaczego kluczowa dla korekty kształtu jest tradycyjna kredka (o wiele bardziej precyzyjna od automatycznej). Dla niecierpliwych – wersja skrócona.

Czego szukać?

Jeśli szukacie kosmetyków, które dadzą Wam poczucie, że macie w kosmetyczce to, co kobiety z lat 50., poszukajcie klasycznych, wciąż produkowanych szminek i lakierów Revlonu (ściągawka poniżej); szminek Elizabeth Arden w pięknych złotych opakowaniach; pudru/ podkładu Creme Puff Max Factora; sypkiego pudru Coty Airspun, produkowanego od 1935 roku (ma działanie wysuszające).
źródło: The Fedora Lounge
To już ostatni z serii postów o wyglądzie kobiet w latach pięćdziesiątych, którą stanowiły następujące wpisy:

Komentarze

Popularne posty