Smak dzieciństwa, czyli piernik cudak

Przed ostatnim weekendem poczułam potrzebę odtworzyć zapamiętane z dzieciństwa ciasto świąteczne przekładany powidłami śliwkowymi i masą z kaszy manny piernik-cudak. Przepis znalazłam tu; jest nieco inny niż ciasto, które piekła moja mama, składające się z nieregularnych, cieniutkich piernikowych blatów na całą wielkość blachy. Nadaje się do jedzenia już po jednej nocy, i sprawiło i mnie, i domownikom wiele radości.
 

Piernik przekładany cudak

  • 45 dkg mąki białej lub razowej pszennej (piekłam z białej)
  • 1-2 łyżki miodu pszczelego (dałam dwie, spadziowego)
  • 1 jajko
  • 1 łyżka sody oczyszczonej
  • 5 dkg masła lub margaryny (nie używamy margaryny; zwykle mamy w zamrażarce niedrogie masło specjalnie do wypieków)
  • 15 dkg cukru
  • 2 łyżki mleka (w rezultacie dałam dużo więcej)
  • 1 opakowanie przyprawy do piernika (zużyłam całkiem spore, trochę się bałam, że będzie zbyt intensywne, ale nie)
  • słoik powideł śliwkowych lub marmolady (u mnie prawie dwa słoiki dżemu śliwkowego)
  • masa grysikowa (patrz niżej)

Przygotowanie:

Żółtko, masło, cukier dokładnie utrzeć.

Białko ubić na pianę.

Wszystkie produkty razem zmieszać, wyrobić ciasto, tak jak na pierogi.

Gdyby ciasto było twarde, dodać mleka.

Podzielić na 3 części, rozwałkować i piec każdą osobno (180 stopni, 15-20 minut, na oko)

Ja piekłam pojedyncze placki w wyłożonej papierem do pieczenia blaszce o wymiarach 24 na 35 cm.

Upieczone placki posmarować dżemem lub powidłami śliwkowymi, tą posmarować połową masy grysikowej i przykryć następnym plackiem.

Następnie nałożyć warstwy (dżem/ powidło śliwkowe, masa grysikowa) na drugą część ciasta i przykryć trzecim plackiem.

Trzeciego blatu już nie smarować, tylko posypać cukrem pudrem.

Po 2-3 godzinach (lub po nocy), kiedy placek zmięknie, krajać go na kawałki wielkości ciastek tortowych.


Masa grysikowa do piernika:

  • 1/5 szklanki mleka
  • 3 łyżki kaszy manny
  • 1 olejek rumowy
  • 10 dkg cukru
  • 10-12 dkg masła

1/2 szklanki mleka ugotować z 3 łyżkami kaszy manny na gęsto (ja dodawałam mleka).

Masło i cukier ucierać na pianę, dodając ostudzony grysik i olejek rumowy (w którymś momencie wrzuciłam masę do miksera, i to był dobry ruch). 

***

Ciasto jest leciutkie, słodkie, i wygląda tak:

 

Jakie nietypowe warianty piernika (lub innych ciast świątecznych) piekło się w Waszych domach?

Zdjęcie tytułowe: Annie Spratt, Unsplash.

Komentarze

  1. W moim rodzinnym domu nie było piernikożerców. Na święta jadło się makowce i sernik (także w Boże Narodzenie), ale piernika nie. Moja rodzina ze słodyczy najbardziej ceni śledzie - ja się wyrodziłam. Czasem mój tata przywoził prawdziwe tulskie pierniki i cały jeden był dla mnie - rarytas. Ciagle szukam przepisu idealnego na piernik raczej twardy, niezbyt słodki, wyraźnie korzenny. W tym roku czasu na eksperymenty jednak brak i piekę pomarańczowe ciasto z polentą. Doskonale będzie się komponować z kieliszkiem porto. Może to będzie moja nowa tradycja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciasto pomarańczowe z polentą - brzmi ciekawie, to coś takiego? https://www.mojewypieki.com/przepis/ciasto-cytrynowe-z-polenta

      My z mężem - już czysto dla sportu - spieramy się, jeśli chodzi o sernik na Boże Narodzenie; ja wyszłam z tradycji orzechy-piernik-mak, a on, bardziej kresowo-bałkański, broni sernika, najlepiej z ciastem:-) ale kocham i piekę.

      Usuń
  2. Tak, bardzo podobne. Ja robiłam z przepisu Jamiego Olivera. Pominęłam tylko syrop bo moim zdaniem ciasto nie potrzebuje dodatkowego cukru. Świąteczny zapach w domu gwarantowany.

    https://www.jamieoliver.com/recipes/fruit-recipes/orange-polenta-cake/

    Bardzo mnie ciekawią te różnice w bożonarodzeniowych (i wielkanocnych) tradycjach i wszelkie mikrozwyczaje regionalne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za pomysł i namiar na przepis, wydrukowałam i upiekę na Nowy Rok! :-)

      Usuń
  3. Z takim piernikiem chyba nigdy nie miałam do czynienia. Jak już to z takim klasycznym, pieczonym w keksówce, przekładanym powidłami i polanym czekoladą.

    Twój przepis wygląda bardzo smakowicie, zanotuję sobie na przyszłość. W tym roku przewidziałam prosty makowiec z Moje Wypieki, ponieważ jedziemy na Wigilię do rodziny, więc nie musze szykować menu świątecznego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki z keksówki, z polewą czekoladową i pojedynczym przełożeniem powidłami mama też piekła, ale kiedy miałam lat naście - ten krzywy, słodki, lekki piernik-cudak to smak, który zapamiętałam z dzieciństwa, i chyba warto było go odtworzy, bo córka męczy mnie o następny:-)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty