Carmen Dell'Orefice


Z wywiadu z Carmen Dell'Orefice - 88-letnią modelką i sportsmenką („trenowałam do olimpiady, kiedy nagle przydarzyła mi się kariera modelki”), mającą cudowną umiejętność zarządzania ciałem w czasie:
Piszę się na wszystko, co pomoże mi wyglądać bardziej wyraziście, bardziej promiennie. Na początku 2013 roku wymieniłam oba stawy kolanowe. Przeszłam fizjoterapię i po miesiącu mogłam rzucić laskę w kąt. Całe szczęście, bo miałam jechać do Londynu na sesję zdjęciową z Karlem Lagerfeldem. Codziennie budzę się wdzięczna, że mogę wstać i nie potrzebuję wózka. Potem podchodzę do lustra i witam się z obcą osobą, którą tam widzę. Kiedy nakładam eyeliner, to jakbym próbowała namalować prostą kreskę na angielskiej muffince. Tak długo, jak daję się fotografować w konkretny sposób i mogę samodzielnie stać i pracować, jestem szczęśliwa. (...)
Ⓒ Giuliano Bekor 
Życie (...) nie jest wieczne. Tak jak mówiłam, wszystko zależy od podejmowanych przez nas wyborów. Lubię warzywa i zawsze sięgałam po właściwe jedzenie. Byłam grubo po trzydziestce, kiedy napiłam się alkoholu. Nie piłam nawet kawy. Ruch zawsze był dla mnie koniecznością. Zawsze byłam sportsmenką, aktywność fizyczna sprawia, że lepiej się czuję. Podobnie jak seks. To także rodzaj ruchu, ale seks jest lepszy. To cudowny wysiłek wykonywany we dwoje.
Życie nie jest dla mięczaków. Śmierć też nie jest dla mięczaków. Drogie dzieciaki, zróbcie sobie plan i żyjcie pełnią życia.
w: Dita Von Teese, „Bądź piękna. Sztuka ekscentrycznego glamour”
tłum. Joanna Dziubińska, str. 348-9, Znak 2016

Zdjęcie tytułowe: Tim Petersen

Komentarze

Popularne posty