Post testowy


Uwielbiam to zdjęcie. Pamiętam, jak kiedyś na studiach natrafiłam na nie w jakimś numerze „Filmu”, i bardzo utkwiło mi w pamięci, a potem przyszło mi do głowy, że może by tak skorzystać mocy internetu, żeby je znaleźć. Udało się w zasadzie od razu.

Dziś siadłam pobawić się blogiem – miałam już wybrany szablon, który estetycznie mi odpowiadał – i efekt nawet mi się podoba, nawigacja powinna być znacznie uproszczona względem poprzedniego szablonu, irytuje mnie nieco krój i kolor czcionki (czemu szarość?!!), to, że podpisy pod zdjęciami tytułowymi pchają się do podglądu treści posta, i to, że moje pieczołowicie formatowane posty wyglądają teraz nieco dziwnie. Zobaczę, co uda się zmienić. Jeśli macie jakieś sugestie, albo do powiedzenia tylko to, że jest OK, proszę dajcie znać, każdy feedback jest ważny.

Najbliższy regularny post ukaże się 3 stycznia. Do przeczytania w nowym roku!

Zdjęcie tytułowe – John Malkovich, Uma Thurman i Swoosie Kurtz na planie „Niebezpiecznych związków”, fotografia – Brigitte Lacombe.

Komentarze

  1. Z przyjemnością zobaczyłabym w menu klasyczny podział na kategorie tematyczne. A w wersji mobilnej menu nie wyświetla się wcale (może to tylko u mnie?)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za komentarz! Zgadzam się w kwestii podziału menu - to bardzo estetyczne - i na początku czegoś takiego szukałam, ale mam wrażenie, że w przypadku darmowych szablonów blogowych jest to rozwiązanie często stosowane w przypadku szablonów typu magazine, zdecydowanie za bardzo rozbuchanych wizualnie jak na mój gust i potrzeby. (Zdarza się podobnie wyglądające rozwiązanie przy innych blogach, ale to tylko lista z linkami, a nie działające menu.) Po drugie, myślałam nawet o tym, jak miałabym podzielić moje wpisy (nie licząc tego, jest ich 112) na kategorie, i nawet nie wiem, jak miałabym się za to zabrać, bo mój blog nie jest sformatowany komercyjnie i kategorie na siebie nachodzą. Na razie mogę Wam zaproponować chmurę tagów i tradycyjne archiwum. Jeśli wpadnę na jakiś pomysł odnośnie podziału na kategorie, na pewno do tej koncepcji wrócę.

      Jeśli chodzi o wygląd bloga na komórkach, tu się zawiodłam, bo mobilna wersja szablonu (który powinien być dostępny w wersji darmowej) wygląda bardzo dobrze, a to, co końcem końców widzisz, to jeden ze standardowych widoków Bloggera, bo tamta nie działa.

      Prawdopodobnie za chwilę zacznę szukać lepszego rozwiązania, ale dzięki komentarzom bardziej wiem, na co zwracać uwagę.

      Usuń
    2. w takim razie powodzenia w szukaniu optymalnych rozwiązań :) I wielu inspiracji w Nowym Roku!
      P. S. gdybym mogła mieć jeszcze jakieś sugestie, to chętnie włączyłabym sobie powiadomienie o nowych wpisach (generalnie nie korzystam z takich rzeczy, ale wartościowe blogi, które mi odpowiadają, mogę policzyć na palcach jednej ręki, więc na pewno skorzystałabym z takiej opcji)

      Usuń
    3. Dziękuję:-) Dodałam opcje subskrypcji RSS i przesyłania powiadomień o nowych postach na maila (z prawej strony, pod etykietami). Wszystkiego dobrego w nadchodzącym roku!

      Usuń
  2. Hej, dodam kilka uwag jako czytelnik na telefonie: korzystam z aplikacji Feedly i dodałam tam Twój blog, ale nie wyświetlają się powiadomienia o nowych wpisach. Po drugie, nie widać - w przeciwieństwie do wersji komputerowej - skróconych wpisów, tylko wyświetlają się na telefonie w całości, jeden pod drugim. I z jakiegoś powodu nie ładują się na telefonie komentarze pod wpisem o życiu jako film, mimo że na komputerze nie ma z tym problemu. Jeśli chodzi o stronę wizualną, to - wciąż patrząc z perspektywy czytelnika telefonicznego - nie zauważyłam żadnej zmiany. Pozdrawiam, Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć, chyba rozwiązałam problem z niewyświetlającymi się komentarzami (miałam ten sam problem); były tam trzy komentarze usunięte przez autorki, kiedy usunęłam pozostałości po nich z poziomu administartora bloga, zaczęły się wyświetlać na telefonie.

      Mam wrażenie, że nowy szablon nie spełnia ani moich, ani Waszych oczekiwań, będę szukać dalej. Prosze dać znać, jak Feedly dogaduje się z nowym szablonem (dziś zmieniam).

      Usuń
  3. Rzeczywiście widzę teraz komentarze i skrócone wpisy. Natomiast feedly wciąż mnie nie informuje.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dodałam do feedly jeszcze raz, może to ja coś źle ustawiłam. Zobaczymy w przyszłym tygodniu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od Twojego ostatniego komentarza przetestowałam funkcję przesyłania postów na email (działa jak złoto), i dodałam bloga do mojego starego czytnika RSS (The Old Reader), i posty też pokazują się bardzo szybko. Wydaje mi się, że defaultowy gadżet Bloggera do powiadomień RSS jest strasznie antyczny, chyba go usunę. Bardzo dziękuję Ci za informację, co działa, i trzymam kciuki za to, żeby feedly się ogarnęło:-)

      Usuń
  5. Hej, melduję, że tym razem feedly zadziałało:) Pozdrawiam, Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To cieszę się bardzo, bo pojęcia nie miałam, jak z tym zawalczyć od mojej strony:-) Do przeczytania w czwartek!

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty