Miasto-wizja, miasto-widmo
Raz na jakiś czas strzela mi do głowy, by zrobić coś mało racjonalnego, i podczas majowego pobytu w okolicach Krynicy–Zdroju zachciało mi się pojechać do Żegiestowa obejrzeć zachód słońca. Do tej pory wyłącznie przezeń przejeżdżałam, i bardzo podobało mi się to, jak malowniczo jest zawieszony nad płynącym w dolinie Popradem; miałam wrażenie, że świetnie nadawałby się na miejsce akcji powieści kryminalnej.
W latach dwudziestych XX w. grupa przedstawicieli wolnych zawodów postanowiła przemienić wtedy niewielkie, ciche uzdrowisko w polskie Davos, konkurencję dla modnej, celebrycko–nuworyszowskiej Krynicy. Uzdrowisko dla arystokracji intelektualnej nowej Polski miało być nowoczesne i prestiżowe; powstały duże modernistyczne budynki, dopasowane może do skali krajobrazu (Żegiestów położony jest na zboczu góry, wśród lasu), ale do innych warunków (skomunikowanie, położenie, populacja) już niekoniecznie.
![]() |
Widok sprzed Nowego Domu Zdrojowego na pensjonaty "Żegotka" i "Karolówka", okres międzywojnia. Ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego |
Lata świetności Żegiestowa nie trwały długo – przerwała je druga wojna i przybycie Niemców, którzy w jednym z większych pensjonatów, czynnym do dziś "Wiktorze", założyli szkołę wojskową. Po wojnie pensjonaty i sanatoria nadal działały – uzdrowisko broniło się jakością wody i powietrza – i tak do lat 90., kiedy zaczęło finalnie podupadać, i początku lat 2000., kiedy pensjonaty i sanatoria zaczął skupywać właściciel marki Cechini.
Kiedy dotarliśmy do Żegiestowa, podjechaliśmy właśnie do odkupionego i wyremontowanego przez Cechiniego sanatorium "Wiktor"; spóźniliśmy się na zachód słońca, ale za to uderzył nas stan oddanego w 2011 roku budynku – odpadające tynki, odrapane fronty balkonów, pękający kompozyt. Położony przy głównej drodze ośrodek "Warszawianka" jest odnowiony, ale pusty; źle położony tynk pęka, na ścianach widoczne są smugi.
Wystarczył krótki spacer, by uświadomić nam, że futurystyczna wizja Cechiniego – budynki połączone nadziemnymi kładkami, nowoczesne, piękne uzdrowisko oferujące pełną gamę usług i rozrywek, z kasynem włącznie – o coś się rozbija. Być może chodzi o względy praktyczne – Cechini, właściciel m.in firmy budowlanej, kieruje do Żegiestowa wolne ekipy, kiedy akurat nad niczym innym nie pracują. Być może zapału pozbawiło go co innego: dla Cechiniego kluczowe było odkupienie od Uzdrowiska Krynica–Żegiestów S.A. głównego budynku uzdrowiska, czyli Nowego Domu Zdrojowego (patrz zdjęcie tytułowe). Wieloletnia batalia o kupno budynku skończyła się pyrrusowym zwycięstwem – kiedy sąd podjął decyzję o bezprawnej nacjonalizacji budynku po wojnie, Cechini odkupił budynek od spadkobierców członków spółki, która założyła uzdrowisko w Żegiestowie. Uzdrowisko Krynica–Żegiestów S.A. skarżyło decyzję o bezprawnej nacjonalizacji tak długo, jak się dało, a na koniec – jak mówią miejscowi – oddała Cechiniemu budynek doprowadzony do ruiny.
Dom Zdrojowy w Żegiestowie, 22 sierpnia 2016. Licencja Creative Commons, Rafał M. Socha (Azymut) - Wikipedia |
Dziś Żegiestów wygląda jak plan postapokaliptycznego filmu. Historyczne budynki niszczeją; duże, nowe ośrodki wybudowane przez Cechiniego stoją puste; Dom Zdrojowy, z którego dosłownie wypruto wszystko, co dało się wynieść, straszy.
![]() |
Żegiestów, 8 sierpnia 2016. Licencja Creative Commons, Andrzej Błaszczak - Wikipedia Na pierwszym planie - jeden z nowych ośrodków, w głębi - "Warszawianka" |
Wizyta w Żegiestowie zrobiła na mnie piorunujące wrażenie, i nie wiem, ilu osobom o niej opowiedziałam na przestrzeni ostatnich paru tygodni – uzdrowisko, które powstało prawie z niczego, zostało doprowadzone do ruiny, i bardzo ambitne plany jego odbudowy, podziałały na moją wyobraźnię. Tyle ambicji (by nie powiedzieć pychy), złej woli, zaniedbania w jednym miejscu... Jeśli będziecie kiedyś w okolicach Krynicy, Wysowej, Muszyny – szczerze polecam wypad tam, najlepiej około zachodu słońca; obejrzycie budynki w gęstniejącym od mroku powietrzu, a pożegna Was zapalająca się na jednym ze zboczy nad Nowym Domem Zdrojowym grota Matki Boskiej.
***
Jeśli myślicie, że komuś mógłby spodobać się lub przydać ten tekst, proszę, prześlijcie go dalej, lub podzielcie się nim na Facebooku lub Twitterze. Będzie mi bardzo miło, jeśli trafi do większej liczby czytelników. Dziękuję!
Zdjęcie tytułowe: Nowy Dom Zdrojowy w Żegiestowie–Zdroju, 1930 rok. Ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego
Komentarze
Prześlij komentarz