Spróbuj opiewać okaleczony świat - Adam Zagajewski

 
 

Spróbuj opiewać okaleczony świat.

Pamiętaj o długich dniach czerwca

i o poziomkach, kroplach wina rosé.

O pokrzywach, które metodycznie zarastały

opuszczone domostwa wygnanych.

Musisz opiewać okaleczony świat.

Patrzyłeś na eleganckie jachty i okręty;

jeden z nich miał przed sobą długą podróż,

na inny czekała tylko słona nicość.

Widziałeś uchodźców, którzy szli donikąd,

słyszałeś oprawców, którzy radośnie śpiewali.

Powinieneś opiewać okaleczony świat.

Pamiętaj o chwilach, kiedy byliście razem

w białym pokoju i firanka poruszyła się.

Wróć myślą do koncertu, kiedy wybuchła muzyka.

Jesienią zbierałeś żołędzie w parku

a liście wirowały nad bliznami ziemi.

Opiewaj okaleczony świat

i szare piórko, zgubione przez drozda,

i delikatne światło, które błądzi i znika

i powraca.

wiersz z tomu Anteny

cyt. za: Adam Zagajewski, Wiersze wybrane, Wydawnictwo a5, Kraków 2010, s. 250

 

Chłopiec ze zdjęcia, którego matka wyszła tego dnia na dach budynku mieszkalnego w Brooklynie, ma już dziewiętnaście lat.  

Wiersz Adama Zagajewskiego został wybrany do numeru specjalnego The New Yorker z 24 września 2001 roku; jak w 2002 roku pisała Katarzyna Długosz w Przeglądzie, podsumowując reakcje świata sztuki na 9/11 (wiersz Zagajewskiego powstał, rzecz jasna, wcześniej), redaktorka działu poezji uznała, że tylko on wytrzyma emocjonalne napięcie tamtych chwil” (źródło). 

Długo próbowałam ująć to lepiej niż ona, ale nie potrafię.

***

Zdjęcie tytułowe: Jenna Piccirillo wraz synem, Vaughanem, obserwuje Manhattan po atakach jedenastego września 2001. Alex Webb, Magnum Photos.

Komentarze

Popularne posty