Powtórz za mną: Festina, Certina, Seiko, czyli damski zegarek do 700 zł

To jaki masz budżet?  spytałam.

Do siedmiuset złotych  odparła, wyglądając, nie wiedzieć czemu, na lekko winną.  Nie musi być szwajcarski.

Spokojnie, znajdziemy Ci szwajcarski, pomyślałam.

Może być na baterię, nie mechaniczny?  zapytałam, dla pewności. Mechaniczny w tych pieniądzach mógłby być awykonalny, a nie chciałam jej zawieść.

Nie, na baterię, nie pamiętałabym o nakręcaniu  odpowiedziała (na szczęście) jak zdecydowana większość kobiet. (Podobno przerasta nas nakręcanie zegarków. Nie mogę zaprzeczyć ani potwierdzić, gdyż nim poznałam męża, nie miałam ani jednego mechanicznego zegarka, a teraz to on nakręca stado co ranek.)

Dobrze. To wchodzimy na tę stronę. Nie dlatego, że cokolwiek mnie z nimi łączy, nie znam ludzi i raz w życiu byłam w ich sklepie stacjonarnym, ale kiedy już wejdzie się w konkretną markę, mają bardzo fajny system wyszukiwania.  (Uwaga pierwsza: żeby nie było wątpliwości, linki podaję do stron producentów  poza Seiko  ale znajdziecie je w sklepie. Ceny mają niezłe. Uwaga druga: jednak trochę się borykałam z wyszukiwaniem ogólnym na telefonie, ale na laptopie działa jak złoto.)

D. lubi klasykę i jest dość drobna, więc zaznaczyłyśmy następujące opcje: zegarek damski, w przedziale za 300-799 złotych, ze stalową kopertą i mechanizmem kwarcowym. Rozmiary  20-29.9 mm i 30-34.5 mm (większy zegarek zbytnio zwraca na siebie uwagę  co kto lubi). Pasek skórzany lub stalowa bransoleta  z zaznaczeniem, że bransoleta jest droższa, a ładny pasek zawsze można dokupić (jedna uwaga poniżej). Wodoszczelność taka, jak do ochlapania przy zmywaniu, koperta okrągła. Chciała ciemną tarczę i klasyczne indeksy lub cyfry  dla większej czytelności, ale też dlatego, że nie lubi błyskotek, więc żadne biżuteryjne indeksy nie wchodziły w grę.

Spojrzałam na wyniki. Uprzedziłam, że wszystko, co nie będzie białe, prawdopodobnie będzie się ścierać, bo stal w niedrogich zegarkach kryta jest powłokami PVD. 

Najpierw jej uwagę przyciągnęła seria Festiny, Swiss Made Woman  trochę nudnych, ale solidnych modeli na klasycznych paskach i bransoletach. Próbowałam zainteresować ją Seiko Classic Lady (bardziej prestiżowy producent, czystsza stylistyka, najtańsze modele mieściły się w jej budżecie), ale de gustibus.

Pokazałam jej też Swatcha Irony Lady Sloane, zegarek, który ostatnio pokazywałam Wam na blogu. Bardzo jej się spodobał, ale nie była pewna biżuteryjnych indeksów. (Potem podesłałam jej jeszcze link do tej Festiny z linii Classics, wolnej od pierworodnego grzechu kamyczków na tarczy.)

Boyfriendy (modowe zegarki inspirowane męskim lookiem, znów Festina) były w większości za duże, a damskie kwarce Certiny, która też jest dość bezpieczną marką, wszystkie były na niezwężających się paskach i bransoletach. (Tak jak pisałam wcześniej, pasek można dokupić, ale jeśli chcemy pasek zwężający się w kierunku zapięcia, który wygląda na nadgarstku naprawdę ładnie, trzeba się trochę porozglądać, i raczej w internecie, chyba, że wybierzemy się do hurtowni zegarmistrzowskiej.)

A może kwadratowy?  zaproponowałam. Ilekroć spotykam się z D., myślę o tym,  że ze swoim typem urody świetnie wpasowałaby się w czasy Art Deco. 

Wyglądała na zainteresowaną. Zaznaczyłam więc opcję kwadratowej koperty. Następnym przystankiem była więc seria Festina On the Square, z których jej najbardziej podobała się ta, a mnie ta.

Będę szukać w sklepach  powiedziała, sprawdzając godzinę na telefonie (to właśnie jej nerwowe zerkanie w telefon podczas kolejnego spotkania z rzędu było punktem wyjścia całej konwersacji). 

Tak, sprawdzaj na żywo i jeśli to możliwe, mierz. Wiele zdjęć zegarków w sieci to wcale nie zdjęcia, a rendery. Na żywo mogą wyglądać gorzej.

***

Jeszcze jedno: religia nie pozwala mi polecać zegarków Cluse, ale mają dwa modele, Gracieuse i Fluette, które całkiem ładnie wyglądają (jeden udaje Panthere, a drugi Tank Must Cartiera). Ambicji nie sposób im odmówić, tylko pamiętajcie, że tu nie gwarantuję ani jakości, ani trwałości (patrz to, co wcześniej pisałam o powłokach PVD  zresztą, te zegarki nie są nawet w stu procentach stalowe).

I pytanie na koniec: jeśli w ogóle nosicie zegarek, i nie jest to smartwatch, to co gości u Was na ręku?

 

Zdjęcie tytułowe: materiał promocyjny Festiny, model Festina Women's Silver Watch F20679/1 (klik).

Komentarze

  1. Z nieba mi spadłaś z tym wpisem, bo od jakiegoś czasu przymierzam się do kupna zegarka. Noszę kwarcowy Casio na bransolecie, który dostałam kiedyś od męża, ale mi się trochę znudził i chciałabym mieć coś drugiego na zmianę, może na skórzanym pasku. Mam wprawdzie zegarek sportowy, ale uważam, że sportowe nie nadają się do pracy, w której strój powinien być w miarę formalny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A, to bardzo się cieszę! jakbyś potrzebowała jeszcze jakiejś inspiracji zegarkowej, pytaj:-)

      Usuń
  2. Od lat noszę na zmianę dwa zegarki: Atlantic Seacrest na skórzanym pasku i Tissot T825/925 na bransolecie - jeden w wersji kolorystycznej złotej, a drugi srebrnej. Oba tej samej wielkości 30mm, która chyba jest dla mnie optymalna. Atlantic ma dla mnie ogromną wartość sentymentalną bo to był prezent na osiemnaste urodziny, a Tissot to po prostu bardzo uniwersalny i bezpieczny model, dla mnie odpowiednik czarnych balerin czy beżowego trencza.

    Ostatnio chodziła mi po głowie możliwość dokupienia trzeciego zegarka o nieco bardziej sportowym czy nawet nieco męskim charakterze. Próbuję wyobrazić sobie coś pasującego do letnich stylizacji w stylu preppy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgoogluj "Timex Weekender NATO strap" - ten jest trochę większy, niż lubisz, ale da Ci pojęcie, o co chodzi. Ten model jest bardzo popularny w Stanach i wśród miłośników stylu preppy. Ogólnie chodzi o zegarek o czystej stylistyce tarczy, bez daty itp, na pasku NATO, których masz kilka i wymieniasz (NATO są szerokie, co dyktuje szerokość zegarka. I to jest ikoniczny preppy watch na lato, do uprawiania sportów itp.

      Alternatywnie możesz szukać prostego zegarka w kopercie typu tank - to nie tylko Festina, ale też np.Casio i Seiko. Takie zegarki, w kopercie Reverso, i drogiej jak oczy szatana, produkowanej przez Jaeger-LeCoultre, nosili gracze Polo. Tu dwa zastrzeżenia: taki zegarek najlepiej wygląda na skórzanym pasku, czyli już nie jest idealny na lato (latem nosi się zegarki na bransolecie lub NATO, bo ręka się poci). Dwa: widzę, że dobrze czujesz się z okrągłą kopertą. Kupując zegarek inny niż zwykle, dobrze jest założyć go na rękę i obejrzeć się w calopostaciowym lustrze z ręką opuszczoną luźno wzdłuż ciała. Wtedy widzimy, jak zegarek pasuje do całości sylwetki, czy pasuje nam kolor tarczy itp.

      Usuń
    2. Bardzo dziękuję za polecenia. Timex Weekender to bardzo kusząca opcja, bo faktycznie wpisuje się w stylistykę o jakiej myślałam i cenowo jest bardzo przystępny. Ale muszę przyznać, ze w oko wpadł mi też Timex Marlin Jet, tylko to już inna półka cenowa.

      Usuń
    3. Spojrzałam na Marlina - mam wrażenie, że pierścień wokół tarczy jest trochę masywny, ale może na żywo wygląda to inaczej.
      Przy okazji wyświetliło mi też serię Festina Retro, ciekawa i niedroga.

      Usuń
    4. Ta seria Festina Retro - piękności! Nie wiem czy kupujący zegarki chętnie korzystaliby z usługi personal shopper, ale potencjalnie mogłabyś rozwinąć z tego poboczny biznes :)

      Usuń
    5. Z moich i męża obserwacji wynika, że z różnych przyczyn, nie tylko finansowych, to słabo wykonalne. Ale różnorodność modeli jest naprawdę ogromna i lubię się w niej, z kimś, rozejrzeć:-)

      Usuń
  3. Szukam niespiesznie tego jedynego, ale w mojej estetyce leżą jedynie staromodne filigranowe zegarki. Ostatnio na targu staroci zakochałam się w prościutkiej złotej omedze i wzdycham do tego wspomnienia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem! Mój mąż jest naprawdę dobry w stare zegarki, ale tu trzeba naprawdę wiedzieć, co się kupuje, żeby nie płacić haraczu watpliwej masci specjalistom... Za to można w ten sposób kupić zegarek marki, która bardzo odjechała cenowo w _relatywnie_ niewysokiej cenie. Omega jest pożądana i droga, ale może łatwiej będzie Ci znaleźć np. damską Doxę z tzw. małą sekundą?

      Kiedyś na blogu polecałam sklep Etsy, w którym można kupić radzieckie zegarki vintage po kosmetyce i chyba przeglądzie - nie mam z nimi żadnych osobistych doświadczeń, ale może to jakiś punkt wyjścia?

      Usuń
    2. O zegarkach vintage i tym sklepie pisałam tu: https://wstroneretro.blogspot.com/2021/01/damskie-zegarki-vintage-2046-wong-kar.html?m=1

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty