Maybelline Matte Ink, odcień 130 (Self-Starter)

materiał producenta
Dziś nadprogramowy wpis ze swatchem szminki Maybelline Matte Ink. O szminkach z tej serii pisałam już wcześniej, ale niedawno kupiłam jeden z nowych odcieni (130 – Self-Starter), i ponieważ prawie nie znalazłam w sieci swatchy, postanowiłam wrzucić zdjęcie.

(Przy okazji dowiedziałam się, że malowanie swatchy to prawdziwa sztuka – nie wiem, czy robiące to dziewczyny mają trzecią rękę, czy kogoś do pomocy, czy posługują się szablonami, ale szacun).
Mój nieudolny swatch, robiony w możliwie sensownym świetle
Po prawej – szminka Maybelline Super Stay Matte Ink odcień 130 (Self-Starter), po lewej – konturówka L’Oreal 108 (Brun Cuivre) – wybór może nieidealny, ale jak dla mnie wystarczająco dobry.

Faktycznie widać różnicę między odcieniem widocznym na moim zdjęciu i na materiale producenta poniżej; trochę szkoda, bo liczyłam właśnie na bardziej cielisty, chłodniejszy odcień, ale i tak dość przyjemnie się go nosi.

Miłego weekendu!

Komentarze

Popularne posty