Gry retro dla dzieci: wystawa i zabawa w Muzeum Azji i Pacyfiku w Warszawie
![]() |
Mi Pham on Unsplash |
Dziś krótka informacja: w Muzeum Azji i Pacyfiku w Warszawie czynna jest do końca września wystawa czasowa poświęcona tradycyjnym zabawom Azji (ale ponieważ gry żyją własnym życiem, mój mąż, który załapał się na więcej PRL-u niż ja, co chwila radośnie wykrzykiwał: „graliśmy w to na podwórku!” i zaskakiwał panią animatorkę umiejętnością gry w hacele czy sznurki).
Wystawa
jest bardzo atrakcyjna właśnie dlatego, że można samemu lub z rodziną pograć w
dziewięć różnych gier na specjalnie przygotowanych stacjach, i sprawdzić, na
ile zasady filipińskiej gry piko różnią się od polskiej gry w klasy, a
japońskiej otedamy od polskiej gry w hacele. Warto pójść, żeby nauczyć się
grać, i potem zanieść grę dalej – do domu, na podwórko, do rodziny. Jak?
- w muzeum organizowane są warsztaty dla rodzin – my przyszliśmy w niedzielę i zastaliśmy panią animatorkę, która uczy zasad gier (można też poradzić sobie czytając przejrzyście przygotowane plansze, ale pani była bardzo dobrze przygotowana i opowiadała sporo ciekawych historii);
- można zrobić zdjęcia i notatki i "wynieść" zasady gry na zewnątrz;
- można wreszcie kupić w sklepie muzealnym katalog wystawy za 20 złotych, w którym opisane są zasad gier (sam wstęp na wystawę jest darmowy).
W co możemy zagrać?
- puszczanie bączków (pojęcia nie miałam, że to gra, w którą można wygrać lub przegrać; w sklepie muzealnym za bodajże trzy złote można kupić szpanerskie japońskie bączki, które puszczone odpowiednio mocno, przeskakują na patyczek, którym się nimi kręci)
- grę w klasy
- kendamę (popularną japońską grę, która powstała... we Francji)
![]() |
|
- piłkę nożną (w specjalnym bezpiecznym namiocie);
- otedamę, czyli podrzucanie woreczkami, czyli polskie hacele – warto spojrzeć na to, co może służyć do gry „w kamienie”: bardzo spodobało mi się, że tuż obok służących do gry w Mongolii owczych kości w gablotce leżą dokładnie odtworzone hiszpańskie „owcze kości” z kolorowego kauczuku, piękne są też miękkie japońskie pionki w kształcie eleganckich kobiet i zajęcy);
- tangram – układamy tangram na ścianie;
- robienie figur ze sznurka;
![]() |
Alex Radelich on Unsplash |
Gry planszowe: pochodzącą z Indii baggi-bagga, srilankański dam, indonezyjski conglak (gra fasolkami!) i skomplikowana gra w pacisi, gdzie siada się wprost na miękkiej patchworkowej planszy.
Podsumowując – bardzo fajne miejsce na spędzenie części upalnego dnia z dziećmi, dla 'niebranżowych' – na randkę:-)
Komentarze
Prześlij komentarz