Młodzi badacze przyrody – seria „Przewodnik młodego Robinsona”


Dziś pokrótce o moim odkryciu z zeszłego lata, czyli wydawanej przez Bellonę w połowie lat dziewięćdziesiątych francuskiej serii „Przewodnik młodego Robinsona” (Guide du jeune Robinson). Seria skierowana jest przede wszystkim do dzieci w wieku około 8-12 lat, ale młodsze też mogą z niej korzystać pod opieką rodziców czy opiekunów. Książki dostępne są w bibliotekach oraz na Allegro.

W skład serii (określonej na okładce jako „Przewodniki ułatwiające poruszanie się w terenie”) wchodzą książki poświęcone różnym miejscom i nie tylko - mamy więc las, góry, morze, wieś, ale i ptaki, skały i skamieliny, rośliny, naturę

Oprócz podawania informacji w stylu znanym z innych francuskich publikacji dla dzieci (czyli w sposób systematyczny, czytelny, z ładnymi ilustracjami), seria propaguje nie tylko spędzanie czasu na powietrzu, ale i ciekawość świata, chęć badania i poznawania go na drodze proponowanych (w większości nietrudnych) eksperymentów. Wydaje mi się, że ta książka może nam dostarczyć pomysłów, co robić z dzieckiem w spokojny wyjazdowy weekend, bądź podczas kilku mniej slonecznych dni spędzanych na wyjeździe.
Photo by Teddy Kelley on Unsplash
Przewodniki nie są może przełomowe czy życie zmieniające, zwłaszcza, że ostatnimi laty ukazało się sporo książek z eksperymentami czy sposobami na wspólne spędzanie czasu z dziećmi na łonie natury, które być może śrubują oczekiwania rodziców i opiekunów, ale mam do tej serii słabość ze względu na wizję dzieciństwa, jaką przedstawia – niedzisiejszą, bez pośpiechu, bez „projektów” do odfajkowania, gdzie czas w przyrodzie nie jest rzadkim luksusem, i gdzie można poświęcić czas na spokojne przyglądanie się kamieniom, roślinom i zwierzętom; przyjrzeć się ptakom, chorym liściom drzew i gniazdu ślimaka; upleść koszyk ze słomy i ugotować zupę z pokrzyw. Nawet to, że książki są osadzone w innym regionie niż nasz (rozczuliła mnie wzmianka o kilkusetletnich żywopłotach, trudniej też u nas o dziko rosnące storczyki) w moich oczach dodaje tej serii wdzięku.

Oto przykładowa zawartość dwóch tomików (małych, wygodnie mieszczących się w torbie czy plecaku), które akurat mam w domu:

Przewodnik młodego Robinsona. Nad morzem

Rady na temat przygotowania do wycieczki
  • jak przygotować ekwipunek
  • jak czytać kalendarz pływów
  • jak zorientować się w terenie
Informacje na temat roślin i zwierząt
  • jak rozpoznawać nadmorskie rośliny
  • jak identyfikować morskie ptactwo
  • jak obserwować życie wybrzeży
Zrób to sam
  • węzły marynarskie
  • batyskop do obserwacji życia pod wodą
  • latawiec
  • morskie akwarium
Jak być uważnym obserwatorem
  • identyfikacja ptasich piór i morskich alg
  • rozpoznawanie śladów na plaży
Bezpieczeństwo
  • rozpoznawanie staniu morza
  • zasady nurkowania


Przewodnik młodego Robinsona. Na wsi.



Rady na temat przygotowania do wycieczki
  • jak przygotować ekwipunek
  • jak nie dać się zaskoczyć pogodzie
Informacje na temat roślin i zwierząt
  • jak rozpoznawać kwiaty i drzewa
  • jak identyfikować ptaki
  • spotkania z małymi ssakami
Zrób to sam
  • jak zrobić turbinę wodną
  • konfitury z jeżyn
  • domek dla ptaków
  • karmnik i dożywianie ptaków zimą
Jak być uważnym obserwatorem
  • rozpoznawanie tropów zwierząt
  • inne ślady zwierząt
Bezpieczeństwo
  • jak złagodzić ukąszenia owadów
  • jak rozpoznawać jagody

(Bardzo podobają mi się rady o przygotowaniu się do wycieczek, w tym wyposażenia podręcznej apteczki; punkt „o bezpieczeństwie” warto potraktować jako punkt wyjścia do solidniejszej rozmowy, ale dobrze, że jest.)

Czy – i jak – organizujecie dzieciom czas w trakcie wyjazdów? Co najchętniej robiłyście/ robiliście  w dzieciństwie, co chcielibyście przekazać swoim dzieciom?

Zdjęcie tytułowe: Annie Spratt, Unsplash

Komentarze

Popularne posty