Książki dla dzieci w wieku 10-12 lat - rekomendacje
Moje listy książek dla dzieci (tu i tu) zaczęły, ku mojemu zdziwieniu, żyć zupełnie pozablogowym życiem. Moja matka, profesor polonistyki, jeszcze parę lat temu zasiadająca w kapitule konkursu literatury dziecięcej, ma znajome, które jakiś czas temu zaczęły jej mówić, że nie mają pojęcia, co dać do czytania dzieciom lub wnukom.
Spytała mnie. Ja odpowiedziałam. Zaczęła wracać po kolejne rekomendacje.
- Może to umieścisz gdzieś w internecie? - spytała w trakcie kolejnej rozmowy telefonicznej.
- Mamuś - odpowiedziałam z lekko ściśniętym gardłem - to jest w internecie. Nie powiem Ci gdzie, ale już jest.
- To dobrze - odrzekła, z widoczną ulgą.
Kompiluję
więc listy lektur dla dziewięcio- i dziesięciolatków, ale zakładam, że
ciąg dalszy nastąpi, i że warto spisać, czym moja córka żyje dziś. (Znajdziecie tu sporo dziewczyńskich książek, ale nie tylko - myślę, że łatwo będzie wyłuskać to, co spodoba się chłopcom). Spora część tych książek może też być czytana przez dzieci starsze, a część nawet przez młodych dorosłych (Morrigan Crowe, Emily Wilde, Anne Shirley).
Bierzcie więc i jedzcie z tego wszyscy.
***
Mary Poppins - Pamela L. Travers - wiadomo (u nas nie weszło wcześniej, dopiero teraz).
Wrota czasu - Pierdomenico Baccalario - pierwszy tom z serii Ulysses Moore. Polecam bardzo, ze względu na to, że seria (uniseks) zawiera sporo odniesień do klasyki literatury dziecięcej i może zachęcić do dalszych poszukiwań.
Wyspa skarbów - Louis Stevenson - bardzo polecam wydanie Media Rodzina z ilustracjami Roberto Innocentiego; przekład też jest niczego sobie.
Pawie piórko - Katherine Woodfine - pierwszy tom z serii Tajemnice domu handlowego Sinclairs. Fajne.
Tajemne bractwo pana Benedykta - Stewart Trenton Lee - pierwszy tom cyklu pod tym samym tytułem. Młoda poleca.
Zagadki kryminalno-logiczne dla dla dzieci: Zagadki detektywistyczne i Murdle (dwa tomy). Lubiła.
Zbrodnia nie przystoi damie - Robin Stevens - pierwszy tom z serii Zbrodnia niezbyt elegancka. Jak nazwa wskazuje, seria kryminałów pisana głównie z myślą o dziewczętach, czyli coś, co tygrysy lubią najbardziej.
Młoda czytała już niektóre książki Terry'ego Pratchetta - Łups, Kosiarza, Dywan, cały cykl o Tiffany Obolałej. Lubi.
Lekkie życie Barnaby`ego Brocketa - John Boyne - o chłopcu, który nie podlega prawu grawitacji, i zostaje porzucony przez rodziców. (Co chyba brzmi gorzej, niż w rzeczywistości.)
Pan Złoł ma dziś wolne - urocza seria mangi autorstwa Yuu Morikawy o kochającym pandy kosmicznym złoczyńcy, który lubi spędzać spokojne weekendy.
Zatrute ciasteczko - Alan Bradley - pierwszy tom z serii Flawia de Luce, dosyć gotyckiego, o ile dobrze rozumiem (po lekturze dziecko zaczęło mi cytować informacje o brytyjskich cmentarzach).
Złodziej pioruna - Rick Riordan - pierwszy tom z serii Percy Jackson i bogowie olimpijscy (ten autor napisał jeszcze kilka innych serii). Córce podobało się tak bardzo, że po Percym wpadła w kilkumiesięczny zastój czytelniczy, i czytała w kółko książki, które już znała, głównie z serii o Enoli Holmes autorstwa Nancy Springer, którą zaczęła czytać jeszcze chyba nim skończyła 10 lat.
Kiedy kolejny raz zaczęłam marudzić, że może wreszcie poszłaby do biblioteki po coś nowego, otrzeźwiło mnie - siadłam do komputera i zaczęłam szukać fajnych książek dla dwunastolatek. Przy okazji dowiedziałam się, że bardzo popularnym motywem jest teraz spowodowanie przez dziecka/ dzieci śmierci osoby dorosłej i borykanie się z poczuciem winy. (I w czym to ma dziecku pomóc, pytam?!)
Hotel Winterhouse - Ben Guterson - seria, opowieść detektywistyczna.
Geek Girl : Modelka z przypadku - Holly Smale - chichrała się strasznie. Jest drugi tom.
Julka: po pierwsze - uwierz w magię - Iwona
Wilmowska - pierwszy tom serii o dziewczynie, która odkrywa, że sama
jest czarownicą, i że jej rodzina ma dar magii - są dalsze tomy.
Pułapka czasu - Madeleine L`Engle - pierwszy tom z serii książek o rodzeństwie, które podróżuje po Wszechświecie; klasyka fantastycznej literatury dziecięcej.
Sekcja dla dwunastolatków:
Emily Wilde. Encyklopedia wróżek i elfów - Heather Fawcett - trochę się bałam jej to dać, bo to w zasadzie fantasy dla dorosłych, ale ale przeczytałam, przemyślałam i dałam. Dziecko uwielbia. Drugiego tomu (niedawno wyszedł po polsku) jednak bym już nie poleciła, ze względu na (wyłącznie sugerowany) seks i elementy horroru. (Moje dziecko łyknęło bez wahania, ale Wasze nie musi).
Wymarzony dom Anne - tom, na którym Młoda się zatrzymała, jeśli chodzi o Anię z Zielonego Wzgórza (a raczej Anne z Zielonych Szczytów) w nowym tłumaczeniu Anny Bańkowskiej, wzburzona faktem, że pani Montgomery ciągle kogoś zabija i jest jej smutno.
Doły - Louis Sachar - klasyczna powieść o przyjaźni i budowaniu charakteru.
Zapytaj astronautę. Wszystko, co powinieneś wiedzieć o podróżach i życiu w kosmosie - Tim Peake - nauczyciele w zaprzyjaźnionej podstawówce omawiają fragmenty tej książki i bardzo polecają ze względu na nienachalnie podane wartości wychowawcze (np. uczenie wartości współpracy z innymi).
U nas sprawdzała się jeszcze cała seria "Magiczne drzewo" Andrzeja Maleszki, niezależnie od płci dziecka ;)
OdpowiedzUsuńDzięki! U nas, mimo polecajek ze stron znajomych oraz mądrych bibliotekarzy, ta seria się jakoś nie przyjęła, ale zapisuję sobie w notesiku:)
Usuń