Nieformalna, niemoralna: suknia popołudniowa


Popularna między końcem XIX a początkiem XX wieku tea gown, czyli suknia popołudniowa  lub poobiednia (znana także jako „robe d'interieur”, co podkreślało jej „domowe” przeznaczenie), jest ubiorem bardzo interesującym, gdyż pod pretekstem inspiracji krojami historycznymi pozwalał (dobrze sytuowanym) kobietom uwolnić się przez kilka godzin dziennie od niewygodnego gorsetu, i przebierać się w często bardzo luksusowe, bogato zdobione stroje w zaciszu własnego domostwa.

Więcej luzu w talii - suknie z lat 80. XIX w.: od lewej - suknia ze Stanów Zjednoczonych; angielska suknia z jedwabiu, Liberty & Co.; suknia na fiszbinach i z trenem, jedwab i koronki.
Książka „Jak czytać modę. Szybki kurs interpretacji stylów” Fiony Ffoulkes definiuje suknię popołudniową jako „luźny damski strój uszyty z bogatego jedwabiu i koronek, noszony podczas nieformalnych spotkań w domu, popularny u schyłku XIX w.” (str. 250), i podkreśla, że suknie te „miały mniej usztywnień niż inne części garderoby i wykonywano je z delikatnych tkanin, wykorzystywanych zazwyczaj do szycia bielizny” (str. 37). Pięknie uchwyciła to Emily Post, autorka amerykańskich podręczników etykiety, pisząc:
„Każdy wie, że suknia popołudniowa jest skrzyżowaniem peniuaru i sukni balowej. Zawsze ma tren, i zwykle długie, powłóczyste rękawy; szyta jest z najbardziej ozdobnych materiałów, i nakłada się ją z łatwością.” (tłumaczenie moje, źródło)
Suknie popołudniowe z trenem - od lewej: Francja, 1870-1875; amerykańska suknia uszyta z szala pochodzącego z Paisley, środkowy panel z wełny w lawendowym odcieniu, 1889; suknia projektu Charlesa Fredricka Worth, lata 1890.
Suknie popołudniowe, zwłaszcza te wcześniejsze, miały wiele rozwiązań typowych dla sukni balowych, ale też różniły się od nich w bardzo istotny sposób – wspomnianą swobodą zakładania, większym luzem w talii i tym, że noszono je bez gorsetów. Ciekawe było to, że często nawiązywały stylistyką do odzieży historycznej – średniowiecznej, elżbietańskiej, przełomu XVIII i XIX wieku – bądź popularnej estetyki Orientu; w oczach projektantów wspólnym mianownikiem tych odległych czasów i miejsc były luźne, powłóczyste fasony, które musiały dawać kobietom ogromną ulgę po formalnych, ograniczających swobodę ruchu, a nawet jedzenia, ubraniach noszonych przez resztę dnia.

1898 – 1899, francuska suknia w stylu Belle Époque - biała bawełna haftowana w kwiaty, mechanicznie robiona koronka.
Zakładano je między godziną trzecią a szóstą po południu, podczas nieformalnych podwieczorków (potem także kolacji) dla bliskich znajomych, wydawanych we własnym domu; ze względu na „bieliźniany” i sugestywny charakter sukni, oraz brak gorsetu, początkowo uznawano je za absolutnie niestosowne do noszenia poza nim. Co bardziej konserwatywne osoby uważały, że kobieta nie chcąca ryzykować swoją reputacją powinna ograniczyć noszenie sukni popołudniowych do buduaru (było to z pewnością związane z tym, że pora popołudniowych herbatek zbiegała się z porą otwierania domu dla gości, w tym mężczyzn).

Początek XX w. i nowa sylwetka; lata 1900; 1902-1904, dwuczęściowa suknia z trenem, zdobiona sutaszem; ręcznie haftowane mankiety i kołnierz; wykończenie i podszewka z turkusowego jedwabiu.
Mimo początkowych zastrzeżeń, suknia popołudniowa, podlegając wyraźnym modyfikacjom, była powszechnie noszona aż do lat 30. XX w. Pod koniec XIX wieku publiczne pojawienie się w sukni popołudniowej stało się akceptowalne (przynajmniej gdzieniegdzie); w latach 1910-tych XX wieku, ze względu na praktyczność i wygodę, zaczęto ją uznawać za strój odpowiedni na coraz więcej okazji, a na początku lat 20. granica między suknią popołudniową a modnymi „sportowymi” fasonami zaczęła się zacierać.

Lekkość: 1906–8, detal sukni projektu Callot Soeurs, jedwab i bawełna.
Kres jej popularności położyła dopiero druga wojna i spowodowane przez nią potężne zmiany społeczne [źródło], jednak suknia popołudniowa wydaje się mieć dwie bezpośrednie spadkobierczynie: z jednej strony podomkę/ house coat [źródło], z drugiej – efektowną, swobodną, podkreślającą, że osoba ją nosząca pełni rolę gospodyni hostess gown, popularną w latach 50. i 60., o której pisałam tutaj.

Lekkość: suknia z jedwabnej szarmezy (tkaniny z połyskiem) i szyfonu jedwabnego - 1910; suknia z haftowanej bawełny, 1910.

Cytaty pochodzą z „Jak czytać modę. Szybki kurs interpretacji stylów” Fiona Ffoulkes, Arkady 2011. Zgrabne podsumowanie cech tea gown znajdziecie tutaj

Zdjęcie tytułowe – suknia popołudniowa z House of Worth, 1900-1901.

Komentarze

  1. Dziękuję za wpis. Miesiącami zastanawiałam się co to za "wynalazek" i nie potrafiłam znaleźć odpowiedzi :).
    Iza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że pomogłam:-) i ładne są bardzo, prawda?

      Usuń
    2. No pewnie! Jakie byłoby zaskoczenie gości, gdyby w jednej z takich sukienek ich przyjąć ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty